W minionym sezonie Orłowianka Orłowo po ośmiu latach ponownie awansowała do A-klasy. Dziś, na stadionie przy Orłowskiej w Inowrocławiu, nowo powstający zespół Goplanii podjął w meczu sparingowym drużynę z A-klasy.
Już w 15. minucie rywale zdobyli pierwszą bramkę, a kwadrans później prowadzili już 2:0. Biało-niebiescy zdołali zdobyć gola kontaktowego tuż przed końcem pierwszej połowy, kiedy piłkę w siatce umieścił zawodnik testowany. Wynik po 45 minutach wynosił 1:2 na korzyść gości.
Po przerwie Goplania wróciła na boisko zmobilizowana. W 55. minucie bramkę na remis strzelił Błażej Wyrkowski, który dzień wcześniej został oficjalnie ogłoszony zawodnikiem Goplanii Inowrocław. Cztery minuty później ponownie do bramki rywali trafił Wyrkowski, wyprowadzając drużynę na prowadzenie 3:2. Druga połowa to zdecydowana dominacja biało-niebieskich. W 63. minucie bramkę na 4:2 zdobył zawodnik testowany, a zaledwie dwie minuty później wynik na 5:2 podwyższył ponownie Błażej Wyrkowski, kompletując tym samym hat-tricka. Pięć minut przed końcem spotkania rywale zdołali zdobyć bramkę na 5:3, ustalając tym samym końcowy wynik meczu.
Goplania Inowrocław pokonała zespół Orłowianki Orłowo 5:3, demonstrując siłę nowo powstałego zespołu i skuteczność nowego nabytku, Błażeja Wyrkowskiego.
Goplania Inowrocław 5:3 LKS Orłowianka Orłowo (1:2)
—
Gole:
15′ – Jakub Stankiewicz (Orłowianka)
30′ – Bartłomiej Jędrzejczak (Orłowianka)
44′ – Dawid Górski (Goplania)
55′ – Błażej Wyrkowski (Goplania)
59′ – Błażej Wyrkowski (Goplania)
63′ – Zawodnik testowany (Goplania)
65′ – Błażej Wyrkowski (Goplania)
85′ – Damian Szyperski (Orłowianka)
Mocny przeciwnik. A-klasowy. My de facto zagraliśmy dopiero drugi sparing, jednak po przepracowaniu tygodniowego mikrocyklu, w którym wprowadziliśmy pewne założenia. Na początku może nie wyglądało to idealnie, ale z przebiegu gry jestem zadowolony. Dwa proste błędy – jeden w obronie, drugi w drugiej linii – spowodowały, że przeciwnik wyszedł na prowadzenie 2:0. Po korekcie ustawienia zaczęło to jednak wyglądać lepiej i sytuacja na boisku odwróciła się na naszą korzyść. Wyszliśmy na prowadzenie 5:2, a później doszło do dalszych zmian w składzie, gdzie weszło kilku młodych chłopaków, którzy również pokazali się z dobrej strony. Na pochwałę zasługuje między innymi młody Janek Łysiak, który na bramce obronił kilka groźnych strzałów. Pierwszoplanową postacią był jednak Błażej Wyrkowski – gdy miał piłkę przy nodze, siatka trzepotała.
Pracujemy dalej. Przed nami kolejny tydzień, w którym planujemy przeprowadzić dwa lub trzy solidne treningi, które powinny przynieść jeszcze lepsze efekty. Przygotowujemy się przede wszystkim na przyszłą sobotę, kiedy to zagramy mecz pucharowy z występującą w A klasie – Akademią Futbolu Brzoza.